15 sierpnia 1969 – Święto Żołnierza – 25 rocznica bitwy o Monte Cassino

15 sierpnia 1969 roku, w dniu Święta Żołnierza, na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino odbyły się uroczystości upamiętniające 25. rocznicę jednej z najcięższych i najbardziej symbolicznych bitew Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Był to czas szczególny. Do Włoch przybyli weterani 2 Korpusu Polskiego z różnych stron świata, a wraz z nimi polscy harcerze, uczestniczący w Światowym Zlocie Związku Harcerstwa Polskiego poza Granicami Kraju.

Były to uroczystości wyjątkowe, naznaczone szczególną powagą i wzruszeniem. Tego dnia bowiem generał Władysław Anders, dowódca 2 Korpusu Polskiego, po raz ostatni stanął przed swoimi żołnierzami, zarówno tymi spoczywającymi na Polskim Cmentarzu Wojennym, jak i tymi, którzy przybyli na Monte Cassino złożyć hołd poległym towarzyszom broni.

(Na zdjęciu w nagłówku artykułu: Uroczystości na Monte Cassino (1969). W pierwszym rzędzie niesie sztandar porucznik Ewald Stalgis-Biliński z 5 Baonu SK, KMC nr 1912).

Testament generała Andersa

12 Kompania Geograficzna. Szkice perspektywiczne terenu walk 2 Korpusu. Monte Cassino

W upalny sierpniowy dzień, w jednym ze swoich ostatnich publicznych przemówień, 77-letni generał Anders wypowiedział słowa, które można uznać za jego polityczny testament:

Polska została oddana Rosji rękoma potęg zachodnich… Nikt nie może przewidzieć, jak długo jeszcze Polska będzie cierpiała pod obcym reżymem, którego siła jest oparta wyłącznie na bagnetach sowieckich. Ale jesteśmy pewni, że krew przelana nie będzie bezużyteczna. Dziś chcemy przekazać młodzieży polskiej testament tych naszych Kolegów, którzy spoczywają na Monte Cassino. Pamiętajcie, że wolą ich była walka o wolność i niepodległość Rzeczypospolitej. Śmiercią swą zadokumentowali oni, że naród jest gotów zapłacić najwyższą cenę za te wartości. (…) Jestem przekonany, że młodzież nasza podejmie prowadzenie naszej akcji na rzecz niepodległości Polski.

Po usłyszeniu tych słów liczni harcerze zrzeszeni w emigracyjnym Związku Harcerstwa Polskiego, obecni na polskim cmentarzu pod przewodnictwem Ryszarda Kaczorowskiego, wydali okrzyk: „Ślubujemy!”

Wzruszające pożegnanie

Uroczystości miały charakter szczególnie wzruszający. Generał Anders był już bardzo chory. Jak wspominała jego córka Anna Maria Anders, „obie z mamą spodziewałyśmy się, że ojciec podczas tych uroczystości może umrzeć. Rzeczywiście był już bardzo chory”.

Generał został przywieziony wojskowym samochodem i nie miał już za wiele sił, aby iść czy stać; siedział na krześle osłaniany dwoma wielkimi czarnymi parasolami. Na wzgórze wjechał jeepem, a jego przyjazd aleją prowadzącą na cmentarz, na którym zgromadziły się tłumy, był niezwykle wzruszającą sceną.

2 Korpus Polski - oznaka na cmentarzu na Monte Cassino

Po uroczystościach generał zjadł obiad wraz z żoną i córką w hotelu „Alba” w Cassino. Anna Maria Anders wspominała: „Bardzo się denerwowałam, myślałam że to się stanie tam… Ale tata powtarzał: «Jeżeli mam umrzeć, to jest to dla mnie najlepsze miejsce. Byłoby dobrze, abym właśnie tam zakończył życie»”.

Nadzieja na powrót do wolnej Polski

Owe sierpniowe uroczystości na Monte Cassino stanowiły symboliczne zamknięcie pewnej epoki. Generał Anders, który przez całe życie wierzył w możliwość powrotu do wolnej Polski, po raz ostatny przemawiał do swoich żołnierzy i do polskiej młodzieży. W przewodniku „Monte Cassino i okolice” znajdziemy informację, że generał wielokrotnie deklarował, iż chciałby spocząć wśród swoich żołnierzy na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino.

Pogrzeb generała Władysława Andersa na Monte Cassino

Pogrzeb gen. Władysława Andersa - 23.05.1970

Dziewięć miesięcy po tych ostatnich obchodach, 12 maja 1970 roku – dokładnie w 35. rocznicę śmierci marszałka Józefa Piłsudskiego i 26. rocznicę rozpoczęcia bitwy o Monte Cassino – generał Władysław Anders zmarł w Londynie. Zgodnie ze swoją wolą został pochowany 23 maja 1970 roku na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino, wśród swoich żołnierzy.

Pamięć o generale Andersie

Obchody 25 rocznicy bitwy o Monte Cassino w 1969 roku pozostają w pamięci jako ostatni pobyt generała Andersa na Monte Cassino – człowieka, który przez całe życie walczył o wolną Polskę. Dawał swoim żołnierzom nadzieję, mówiąc: „Do Polski wolnej dojdziemy, może nie wszyscy, ale dojdziemy”. Sam nie doszedł, ale zostanie zapamiętany jako symbol niezłomności i wierności ideałom niepodległościowym.

Wspomnienie o generale Andersie i jego ostatnim wystąpieniu na Monte Cassino przypomina nam o wartościach, za które walczyli polscy żołnierze: o wolności, niepodległości i godności narodowej. Te ideały, tak mocno wyrażone w testamencie wygłoszonym 15 sierpnia 1969 roku, pozostają aktualne i dziś, w 56 rocznicę tamtych wydarzeń, w roku, w którym obchodzimy 55 rocznicę śmierci Generała.

Zobacz również:

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *