Laur Kapitolu i wianek ruty. Na polach bitew Drugiego Korpusu to zbiór opowiadań i reportaży o miejscach, gdzie walczyli w Włoszech żołnierze 2 Korpusu, który napisał Jan Bielatowicz po 10 latach od zakończenia bitwy o Monte Cassino.

10 lat minęło…

Laur Kapitolu i wianek ruty

Jan Bielatowicz podróżuje po Włoszech – 10 lat od zakończenia bitwy o Monte Cassino – i szuka polskich śladów – tych materialnych i zapisanych w ludzkiej pamięci:

Co więc pozostało po polskim wojsku, co się oparło czasowi – w pomnikach, w piśmiennictwie i żywej tradycji, jakie z zielonych liści życia stwardniały w kamienie?

(…) Dziesięć lat, czas nieduży, ale na nic – może poza literaturą i tradycją – nie można już więcej liczyć. Nasza to wina, przede wszystkim. Poza czterema cmentarzami wojennymi nie pozostało bowiem po Drugim Korpusie we Włoszech prawie nic. Parę mizernych tablic na murach miasteczek, jak Morrovalle i Cingoli nad Adriatykiem i w paru kościołach (w Padwie), nieco wzmianek w piśmiennictwie, nazwiska polskie rodzin osiadłych we Włoszech żołnierzy i niezawodna tradycja ludowa, upatrująca w Polakach nowoczesnych krzyżowców.

J. Bielatowicz, Laur Kapitolu i wianek ruty

Bielatowicz ze swoim reporterskim piórem odwiedza polskie cmentarze, zachodzi do Domku Doktora, rozmawia z Polakami osiedlonymi w Osimo i Cyganami obozującymi nad Chienti. A wszystko to opisuje przepiękną polszczyzną.

Na Monte Cassino

Mnie bardzo interesował stan cmentarza po ośmiu latach od jego otwarcia. Już wtedy Bielatowicz dostrzegał konieczność zadbania o to miejsce, które powinno być dumą i świętością wszystkich Polaków:

Płyty trawertynowe i niektóre krzyże po ośmiu latach pękają już i rysują się tu i ówdzie. Niektóre nazwiska są już ledwo czytelne. W tych stronach panują wahania pogody: od skwaru neapolitańskiego lata, poprzez ulewy zimy, aż do tęgich mrozów. Mur za ołtarzem od góry obejmujący ramieniem cmentarz, pod naporem gleby i wody spływającej po stokach chyli się i grozi ruiną. (…)

„Ziemia nie śpi – mówi inżynier Hryniewicz – ale trwa w wiecznym ruchu. Wszystko z jej strony jest możliwe”.

U stóp ołtarza rozpościera się okrągły plac (…) z inkrustowanym czarną tufą wulkaniczną krzyżem VIRTUTI MILITARI pośrodku. (…) Krawędzią placu biegnie napis z czarnego marmuru: PRZECHODNIU, POWIEDZ POLSCE, ŻEŚMY POLEGLI WIERNI W JEJ SŁUŻBIE. Część liter tego napisu jest już dziś zamulona.

J. Bielatowicz, Laur Kapitolu i wianek ruty

Laur Kapitolu i wianek ruty
U góry: Widok na Polski Cmentarz Wojenny na Monte Cassino. U dołu: Spalone drzewa wokół cmentarza (w momencie publikacji książki już obalone przez wichry). Źródło: J. Bielatowicz, Laur Kapitolu i wianek ruty

Dobrze, że na obchody 80 rocznicy bitwy Polski Cmentarz Wojenny na Monte Cassino prezentował się lepiej.

Pamiętajmy, że taki stan nie będzie trwał wiecznie i konieczne są bieżące naprawy oraz większe prace konserwatorskie, aby nasi Bohaterowie mogli spoczywać w pokoju.

Możesz również cieszyć się:

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *