Przygotowania do przejścia przez wąwóz Inferno rozpocząłem od przejrzenia zdjęć, map, opisów w posiadanych książkach. Pisząc przewodnik Monte Cassino i okolice. Szlakiem 2 Korpusu Polskiego zrobiłem solidny rekonesans obu końców drogi Inferno – przeszedłem fragmenty Drogi do Piekieł, co umożliwiło mi poznanie wlotu i wylotu Drogi Inferno (Inferno Track). Dzięki temu mogłem później pokonać cały wąwóz.
Wąwóz Inferno – droga zaopatrzenia 5 KDP
Droga Inferno i będący jej częścią wąwóz Inferno (fr. Ravin de l’Inferno, ang. Inferno Track, Piekielna Droga lub Droga do Piekieł) był główną drogą zaopatrzenia 5 Kresowej Dywizji Piechoty. Droga ta biegła w korycie górskiego potoku o bardzo stromych spadkach, które miejscami dochodziły do 60% nachylenia. Jeszcze dzisiaj, idąc wąwozem, widać wysoki pionowe ściany skalne, które otaczają drogę i niemal zwisają nad korytem strumienia.
Wąwóz został przystosowany do celów transportowych przez oddziały francuskie, a potem był użytkowany i utrzymywany przez oddziały nowozelandzkie, a w końcu przez żołnierzy 5 KDP.
Przed rozpoczęciem bitwy o Monte Cassino jednostki saperów z 5 Kresowego Batalionu Saperów otrzymały zadanie rozbudowania dróg zaopatrywania polskich dywizji. Wśród najważniejszych prac, jakie wykonali saperzy, było przystosowanie drogi Inferno Track tak, aby mogły się nią poruszać pojazdy w obu kierunkach. prowadzono w taki sposób, aby nie zatrzymać ruchu pojazdów.
W związku z tym nie można było na tej drodze używać buldożerów ani materiałów wybuchowych. Działania takie mogły ściągnąć w ten rejon ogień niemiecki artylerii. Dlatego też prace saperskie musiały być prowadzone wyłącznie ręcznie.
Wąwóz Inferno – regulacja ruchu
W kwietniu 1944 roku w 2 Korpusie został zorganizowany Sztab Regulacji Ruchu (RR), w którym 5 KDP miała swojego przedstawiciela.
W dniu 18 kwietnia w rejon Acquafondata – Portella udał się szef Żandarmerii 5 KDP major Kazimierz Trompeter (KMC nr 14820) wraz z dowódcą 5 Szwadronu Żandarmerii kapitanem Aleksandrem Lipinem (KMC 28590). Na miejscu uzgodniono współdziałanie z dowódcą RR nowozelandzkiej 2 Dywizji Piechoty. Plutony 5 Szwadronu Żandarmerii przejęły odcinki RR Inferno Track i na drodze północnej.
Przygotowanie do trekkingu
Wjazd na drogę Inferno, prowadzącą do wąwozu Inferno, znajduje się przy miejscowości Acquafondata, a wylot wąwozu – przy miasteczku Portella. Ujście wąwozu w Portelli znajdowało się w naturalnej obszernej zapadlinie terenowej, którą polscy żołnierze ochrzcili „Gdańsk”.
Takie usytuowanie i odległość między początkiem a końcem drogi Inferno spowodowało, że – poruszając się po okolicach Cassino samochodem – zdecydowałem się na podzielenie swoich wycieczek na dwie – w okolicy wlotu drogi (koło miejscowości Acquafondata) oraz wylotu drogi w Portelli. Dzięki temu mogłem opisać szczegółowe wskazówki w przewodniku tak, aby każdy mógł być pewny, że wchodzi na drogę do wąwozu oraz wychodzi we właściwym miejscu.
Konsultowałem też przebieg trasy przez wąwóz i zamieszczoną w przewodniku mapkę z Piotrem Lemieszkiem, który wcześniej pokonał całą drogę Inferno.
Początek drogi – okolice Acquafondaty
Zacząłem od odnalezienia wlotu drogi Inferno.
Znalazłem go przy SP 41 (Strada Provinciale 41). Zaparkowałem samochód w pobliżu, na poboczu drogi. Kiedy szedłem SP 41 około w stronę miasteczka (czyli w górę), to po mojej lewej ręce zobaczyłem drogę gruntową, a na jej początku niewielką drewnianą tabliczkę z napisem Valle Inferno.
Początkowa część Piekielnej Drogi biegnie szeroką doliną otoczoną z obu stron pasmami wzgórz, wygodną drogą gruntową, która w większej części jest osłonięta drzewami i krzewami. Droga lekko się wznosi, ale nie odczujesz trudów podejścia. Z czasem, porośnięte chaszczami zbocza wzgórz „zbliżają się” do drogi.
Po około 45 minutach marszu drogą gruntową i pokonaniu około 2 km postanowiłem zawrócić do miejsca, gdzie zostawiłem samochód. Zostawiając samochód przy SP 41 lub w Acquafondacie, musisz zdecydować, w którym momencie zawrócić albo przejść całą trasę w dół i stanąć przed dylematem: jak wrócić do samochodu.
Portella, czyli wylot drogi w „Gdańsku”
Znacznie bardziej się natrudziłem, aby odnaleźć drogę do wylotu wąwozu Inferno, który znajduje się w miejscowości Portella (obecnie jest to część Sant’Elii Fiumerapido).
Obecne zaniedbane boisko sportowe to dawna baza przeładunkowa „Gdańsk” i GPO 6 Kompanii Sanitarnej (po 8 maja GPO przeniesiono do bocznego odgałęzienia wąwozu Inferno).
Od boiska w prawo odchodzi ścieżka wiodąca wzdłuż wąwozu. Nie pokrywa się ona z drogą, która kiedyś szła dnem strumienia, ale ta jest zarośnięta i przegrodzona – zbudowanymi już po wojnie – betonowymi budowlami hydrotechnicznymi.
Idąc tą ścieżką od razu zobaczyłem, jak wąska była dawna droga i jak wysoko pięły się ściany wąwozu.
Dzięki rekonesansowi rozpoznałem początek i koniec drogi Inferno, co znacznie ułatwiło mi trekking w maju 2024 roku.