21 kwietnia 2025 roku przypada 80. rocznica wyzwolenia Bolonii przez żołnierzy 2 Korpusu Polskiego pod dowództwem generała Władysława Andersa. To wydarzenie, będące zwieńczeniem włoskiej kampanii Polaków podczas II wojny światowej, na trwałe zapisało się w historii zarówno Polski, jak i Włoch.
Droga do Bolonii: ostatnia bitwa 2 Korpusu

Po zwycięstwie pod Monte Cassino w maju 1944 roku, 2 Korpus Polski przeszedł szlak bojowy przez Loreto, Ankonę, aż po przełamanie Linii Gotów w Apeninach. Wiosną 1945 roku polscy żołnierze znaleźli się na przedpolach Bolonii, gdzie czekało ich jedno z najtrudniejszych zadań: przełamanie silnie bronionych pozycji niemieckich nad rzeką Senio i dalszy marsz przez kolejne przeszkody wodne oraz umocnienia.

Ofensywa ruszyła 9 kwietnia 1945 roku, wspierana przez artylerię, lotnictwo i oddziały saperów. Walki były niezwykle zacięte, a Polacy musieli pokonać siedem rzek i dziewięć kanałów, walcząc z elitarnymi jednostkami niemieckimi. Kluczowe starcia rozegrały się nad rzekami Sillaro, Gaiana i Idice.

21 kwietnia 1945 roku, o godzinie 6 rano, jako pierwsi spośród aliantów do centrum Bolonii wkroczyli żołnierze 9. batalionu 3 Dywizji Strzelców Karpackich, witani entuzjastycznie przez mieszkańców miasta, którzy na wieży Torre degli Asinelli i ratuszu wywiesili biało-czerwone flagi. Dopiero dwie godziny później do miasta dotarły oddziały amerykańskie i włoskie.

Za zasługi w wyzwoleniu Bolonii 9. batalion otrzymał honorowy tytuł „Boloński”, a 17 polskich dowódców, w tym generał Anders, zostało honorowymi obywatelami miasta. 215 żołnierzy uhonorowano specjalnym medalem z napisem: „Ai liberatori che primi entrarono in Bologna 21 Aprile 1945 – per benemerenza” („Wyzwolicielom, którzy pierwsi wkroczyli do Bolonii 21 kwietnia 1945 – w dowód zasług”).
Marek Święcicki (1915-1994) – świadek, kronikarz, korespondent Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie
Jednym z najważniejszych świadków tych wydarzeń był Marek Święcicki, korespondent wojenny Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, który relacjonował działania polskich żołnierzy nie tylko we Włoszech, ale także na innych frontach alianckich. Urodzony w 1915 roku w Odessie, po ukończeniu studiów humanistycznych w Warszawie, związał się z dziennikarstwem już w latach 30. XX wieku. Po wybuchu wojny znalazł się we Francji, gdzie rozpoczął działalność reporterską, a następnie dołączył do Polskich Sił Zbrojnych, pełniąc funkcję redaktora wojskowych biuletynów i gazet.
W 1944 roku został korespondentem wojennym przy 1 Samodzielnej Brygadzie Spadochronowej, relacjonując m.in. dramatyczną bitwę pod Arnhem. Doświadczenia te opisał w książce „Czerwone diabły pod Arnhem”, w której oddał realia walk polskich spadochroniarzy, ich bohaterstwo i poświęcenie.

Ostatnią fazę kampanii włoskiej, walki o przełamanie niemieckich pozycji i wyzwolenie Bolonii, opisał w książce „Za siedmioma rzekami była Bolonia” („Seven Rivers to Bologna”). Publikacja ta, napisana tuż po zakończeniu walk, stanowi unikalny zapis ostatniej bitwy Polaków we Włoszech – nie tylko w wymiarze militarnym, ale też ludzkim. Święcicki z reporterską wnikliwością oddał atmosferę frontu, emocje żołnierzy, ich codzienność, nadzieje i dramaty.
Bitwa o Bolonię była ostatnią bitwą Drugiego Korpusu na ziemi włoskiej. Tak jak we wszystkich poprzednich, tak i w tej, żołnierz Drugiego Korpusu wierzył, że idąc przez ziemię włoską, od Cassino do Bolonii – idzie do wolnej i niepodległej Polski.
M. Święcicki, Za siedmioma rzekami była Bolonia
I pomimo wszystko, wbrew wszystkiemu wierzy w to nadal, wie bowiem, że nie ma sprawy sprawiedliwszej i czystszej, niż sprawa polska.
Po wojnie Marek Święcicki pozostał na emigracji – pracował w „Dzienniku Polskim” w Londynie, następnie w Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa, a od 1958 roku w sekcji polskiej Głosu Ameryki w Waszyngtonie, gdzie pełnił funkcję szefa biura. Był autorem licznych publikacji i felietonów radiowych, a jego dorobek obejmuje także książki „Ostatni rok wojny. Wrażenia korespondenta wojennego” oraz „Pasażer na gapę. Opowiadania”. Odznaczony Krzyżem Walecznych, aktywnie działał w polonijnych instytucjach naukowych i społecznych w USA.
Polski Cmentarz Wojenny w Bolonii – miejsce pamięci
Cena walk pod Bolonią i wyzwolenia miasta to setki poległych i rannych. Świadczą o tymgroby żołnierzy 2 Korpusu Polskiego na Polskim Cmentarzu Wojennym w Bolonii (San Lazzaro di Savena), największej polskiej nekropolii wojennej we Włoszech. Na cmentarzu pochowano 1 432 żołnierzy 2 Korpusu Polskiego, którzy polegli podczas walk na Linii Gotów, w Apeninach i w bitwie o Bolonię.

Cmentarz powstał z inicjatywy generała Andersa i został zbudowany przez polskich saperów przy wsparciu włoskich kamieniarzy. Uroczyste poświęcenie odbyło się 12 października 1946 roku, z udziałem duchownych wszystkich wyznań oraz przedstawicieli władz polskich i alianckich. Nekropolia jest miejscem zadumy i pamięci o tych, którzy oddali życie za wolność Polski i Włoch. Na bramie wejściowej widnieje napis: „Żołnierzom 2 Korpusu Polskiego poległym na ziemi włoskiej w walce o wolność Polski”.

Cmentarz w Bolonii, obok Monte Cassino, Loreto i Casamassima, jest jednym z czterech głównych miejsc pamięci polskich żołnierzy we Włoszech. Każdego roku odwiedzają go zarówno Polacy, jak i Włosi, oddając hołd poległym i przypominając o polskim wkładzie w wyzwolenie Europy.

80. rocznica wyzwolenia Bolonii to nie tylko okazja do wspomnień, ale także do refleksji nad ceną wolności i fundamentami polsko-włoskiej przyjaźni, zbudowanej na ofierze żołnierzy 2 Korpusu Polskiego.
Zdjęcia pochodzą z książki: M. Święcicki, Za siedmioma rzekami była Bolonia, Biblioteka Orła Białego, Rzym 1945 oraz NAC.