Kiedy jechałem w tym roku do Modeny, to chciałem koniecznie zobaczyć tablicę upamiętniającą batalion Wilków, czyli 15 Wileński Batalion Strzelców.

Batalion Wilków - odznaka

15 Wileński Batalion Strzelców „Wilków”

15 Wileński Batalion Strzelców „Wilków” wchodził w skład 5 Wileńskiej Brygady Piechoty w ramach 5 Kresowej Dywizji Piechoty. W czasie pierwszego natarcia podczas bitwy o Monte Cassino 15 Batalion atakował Widmo, a następnie miał zdobywać wzgórze 575.

Już o 23:15 11 maja 1944 na pozycje wyczekiwania batalionu padły pierwsze pociski artylerii niemieckiej. Zginął wtedy dowódca 3 kompanii por. Jurkowski, a dowódca 2 kompanii kpt. Polkowski został ranny.

Po rozpoczęciu nocnego natarcia żołnierze 15 Batalionu dotarli na Widmo i toczyli ciężkie walki o utrzymanie pozycji. W kronice 15 WBS zapisano:

z nieba leci ogień i żelazo. Z ziemi kamienie i piach. Wszystko jest w dymie i kurzu. A przez huk przebijają się krzyki ludzkie. Ratunku, ratunku, sanitariusz! Sanitariusz pozostał tylko jeden. […] Ktoś krzyczał, ktoś inny modlił się, a jeszcze inny śpiewał Piekło – to dom wypoczynkowy!

IPMS, C819/2, Kronika 15 WBS, T. II, za: A. Suchcitz (red.), 5 Kresowa Dywizja Piechoty 1941-1947.

Wobec dużych strat, wieczorem 12 maja obrońcy Widma musieli się wycofać. Podczas pierwszego natarcia straty 15 Batalionu wyniosły w korpusie oficerskim 31%, a wśród szeregowych 39% stanu.

Podczas drugiego natarcia, dnia 17 maja 1944 o godz. 2:30 15 Batalion (składający się po reorganizacji tylko z trzech kompanii) wyruszył w kierunku Widma. W czasie walk o Widmo zginęli m. in. ppor. Julian Ludwik, por. Władysław Ejsmont, a dowódca Batalionu ppłk Wiktor Stoczkowski (KMC nr 17015) został ciężko ranny. Już na Widmie poległ dowódca 1 kompanii por. Wilhelm Sommer. Rozkaz objęcia dowództwa 15 Batalionu otrzymał mjr Leon Gnatowski. Żołnierze 15 WBS utrzymali zdobyte stanowiska do świtu 18 maja, kiedy ich pozycje przejęły następne bataliony 5 KDP. Skrwawiony baon Wilków odszedł do rejonu wyczekiwania „B”.

20 maja 15 Batalion zszedł w dół Drogą Polskich Saperów, a potem przez drogę Inferno został przetransportowany do Viticuso. Tak zakończył się udział Wilków w bitwie o Monte Cassino.

Po zakończeniu II wojny światowej batalion Wilków pełnił służbę w Modenie i jej okolicach. W dniach 3-4 marca 1946 roku 5 WBP zorganizowała w Modenie obchody tradycyjnego wileńskiego „Kaziuka”, w których wzięli udział żołnierze 15 WBS.

Tablica pamiątkowa w Tempio dei Caduti

Tempio dei Caduti (Tempio Monumentale ai Caduti di Guerra) to pomnik wojenny zbudowany ku pamięci 7237 modeńskich żołnierzy, którzy zginęli podczas I wojny światowej. Wmurowanie kamienia węgielnego pod świątynię miało miejsce się 8 grudnia 1923 r. w obecności króla Włoch Wiktora Emanuela III. Świątynia pod wezwaniem św. Józefa została uroczyście otworzona 3 listopada 1929 roku.

Tempio dei Caduti Modena
Tempio dei Caduti, Modena

Dowiedziałem się, że w świątyni znajduje się tablica upamiętniające 15 Wileński Batalion Strzelców „Wilków”. Łaciński napis (cytat z Horacego) na tablicy głosi: DULCE ET DECORUM EST PRO PATRIA MORI (po polsku: SŁODKO I ZASZCZYTNIE JEST UMRZEĆ ZA OJCZYZNĘ).

Postanowiłem obejrzeć tablicę z bliska i pojechałem do Modeny.

Według informacji w Internecie świątynia jest dostępna dla zwiedzających codziennie od 8.00 do 12.00 i od 15.00 do 18.00. Na drzwiach kościoła wisi kartka, że popołudniowe godziny otwarcia rozpoczynają się o 15.30. Niestety, dała o sobie znać włoska (nie)punktualność.

Zjawiłem się o 15.00 i odczekałem pół godziny do oficjalnego otwarcia. Niestety, do godziny 16.00 drzwi świątyni pozostały zamknięte. Próbowałem bezskutecznie dzwonić do biura parafii, ale nikt nie odbierał telefonu. Po godzinie oczekiwania odjechałem. Nie muszę dodawać, że rozczarowany…

Batalion Wilków - tablica pamiątkowa
Tablica wmurowana na pamiątkę pobytu 15 Batalionu Strzelców w Modenie. Źródło: pietredellamemoria.it

Może następnym razem uda mi się zobaczyć tę tablice na własne oczy?

Interesujesz się historią i podróżami po Włoszech? Zajrzyj do sklepu online:

Zobacz również:

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *