17 maja 1944 roku rozpoczęło się drugie natarcie 2 Korpusu Polskiego w bitwie o Monte Cassino. Znowu wzgórza wokół Monte Cassino spłynęły polską krwią żołnierską.
Drugie natarcie i przełom w bitwie
17 maja rozpoczęło się drugie natarcie, o którym tak pisał gen. Anders:
W tym dniu Korpus Polski zdobył grzbiet Widmo, wzgórze San Angelo, z wyjątkiem jego północnej części, oraz wzgórze 593 i Gardziel. Na tym wyczerpały się możliwości pierwszego dnia.
W. Anders, Bez ostatniego rozdziału
Natarcie zostało poprzedzone wypadem patrolu składającego się z 30 ludzi pod dowództwem ppor. Romualda Jędrzejewskiego z 4 kompanii 4 Batalionu. W skład patrolu wchodził między innymi radiotelegrafista z 3 Pułku Artylerii Lekkiej kan. Gustaw Herling-Grudziński, po wojnie – znany pisarz, autor m.in. książki „Inny świat”. Patrol miał stwierdzić rzeczywisty stan rzeczy na wzgórzu 593. Około godziny 4:00, dochodząc do bunkrów niemieckich, patrol otrzymał silny ogień broni maszynowej i został obrzucony granatami.
O godzinie 8:30 dwie kompanie 4 batalionu 2 Brygady Strzelców Karpackich pod dowództwem mjr. Somchjańca ruszyły do szturmu na wzgórze 593. Po ciężkich walkach, w których zdobyto kolejne bunkry, batalion poniósł duże straty – poległ m.in. por. Władysław Baran, dowódca pierwszej kompanii, oraz kpt. Tadeusz Taradaj, dowódca czwartej kompanii.



Podczas zdobywania wzgórza 593, zginęli ppłk Karol Fanslau, dowódca 4 batalionu 2 Brygady 3 DSK, oraz mjr Józef Stojewski-Rybczyński, który objął po nim dowództwo batalionu.
W rejonie Widma i San Angelo zginęli: ppłk Władysław Kamiński, dowódca 13 Wileńskiego Batalionu Strzelców „Rysiów” i jego zastępca mjr Jan Żychoń. Płk Wincenty Kurek, dowódca 5 WBP, który przybył do batalionu, poległ trafiony odłamkiem pocisku z moździerza, w drodze powrotnej na swój punkt dowodzenia.
Ten dzień przyniósł przełom w bitwie o Monte Cassino – Polacy zdobyli kluczowe pozycje, ale zapłacili za to najwyższą cenę.